Fryderyk Fila
doradca podatkowy nr wpisu 12278
Zdarza się, że Ktoś dziedziczy spadek znacznej wartości, który nie zawiera środków pieniężnych, bowiem w spadku jest tylko nieruchomość. Jeśli spadkobierca nie był osobą najbliższą dla spadkodawcy to spadkobierca jako podatnik ma obowiązek zapłacić podatek od spadków i darowizn. Dziedziczona nieruchomość nie przynosi dochodów, a spadkobierca nie jest osobą majętną. Spadkobiercę może nie stać na zaciągnięcie kredytu, żeby zapłacić podatek od spadków i darowizn, bowiem już spłaca kredyt mieszkaniowy (bądź z innych powodów nie dostanie kredytu). Jedyna możliwość sfinansowanie podatku od spadków i darowizn to sprzedaż tejże nieruchomości.
W tej sytuacji podatnik ma obowiązek w ciągu 1 miesiąca zgłosić fakt nabycia spadku do opodatkowania do organu podatkowego. Organ podatkowy w ciągu kolejnego 1 miesiąca (w przy sprawach skomplikowanych 2 miesięcy) wyda decyzję w której ustali zobowiązanie podatkowe w podatku od spadków i darowizn. Sprzedaż nieruchomości to proces długotrwały i wymagający. Powszechnie wiadomo, że sprzedaż nieruchomości trwa od kilku miesięcy do nawet kilku lat. W skrócie: istnieje możliwość, że podatnik nie będzie miał możliwości finansowych do zapłaty podatku od spadków i darowizn gdy otrzyma decyzję.
W artykule opisuje, że w takiej sytuacji konstrukcja podatkowa jest niewykonalna, bowiem nie da zrealizować się konstrukcji podatkowej bez wpadania w kłopoty podatkowe.
W artykule powołuję poglądy doktryny podatkowej polskiej i międzynarodowej, że państwo tworząc konstrukcje podatkowe powinno uwzględniać, że podatnik w danym momencie może nie mieć na zapłatę podatku i to nie jest uchylanie czy unikanie opodatkowania.
W artykule zwracam uwagę, że w polskiej Konstytucji jest art. 84, z którego wynika obowiązek płacenia podatków. Siłą rzeczy Konstytucja nie podaje jakie są podatki w Polsce od czego są płacone, jak obliczane. Konstytucja stwierdza, że trzeba płacić podatki określone w ustawie. Z tego powodu dla konstytucjonalisty każde złożenie zeznania rocznego to jest realizacja obowiązku konstytucyjnego skonkretyzowanego w ustawie podatkowej. Przedmiotem opodatkowania może być spadek niezależnie od tego czy spadek zawiera jakieś środki pieniężne. Każda konstrukcja podatkowa powinna być wykonalna, zgodnie z rzymską paremią impossibilium nulla obligatio est [nikt nie może być zobowiązany do niemożliwego].
Skoro jedyne źródło uregulowania podatku to sprzedaż dziedziczonej nieruchomości warto zwrócić uwagę że sprzedaż nieruchomości to proces długotrwały, trwający nawet wiele lat. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że dany organ państwa w pewnych sytuacjach ma prawo pierwokupu tak dzieje się w przypadku nieruchomości rolnej oraz zabytku wpisanego rejestru zabytku.
Podatnik może oczywiście odrzucić spadek z uwagi na spodziewane problemy podatkowe. Taki stan rzeczy budzi także wątpliwości konstytucyjne, bowiem w Konstytucji jest także ochrona własności i prawa dziedziczenia. Skoro państwo wymusza na podatniku odrzucenie spadku, bo podatnik nie będzie miał jak uregulować podatku to budzi sprzeciw.
W tym przypadku do sprzedaży dziedziczonej nieruchomości może dojść tylko gdy organ podatkowy wyrazi na to zgodę. Powstaje pytanie co stanie się jeśli organ podatkowy nie wyrazi zgody? Nie dojdzie do sprzedaży nieruchomości i podatnik nie ureguluje podatku, czyli podatnik będzie miał kolejne kłopoty.
Podatnik nie ma realnego wpływu na żaden z powyższych czynników. Ponadto każdy z tych warunków jest niepewny, tzn. obarczony ryzykiem niespełnienia.
Artykuł powstał na podstawie mojego artykułu naukowego pod tytułem "Podatnik odziedziczył nieruchomość. Skutki podatkowe a zasada impossibilium nulla obligatio est oraz wewnętrzna moralność prawa", opublikowanego w Doradztwo Podatkowe - Biuletyn Instytutu Studiów Podatkowych BISP Tom: 10, Nr: 338, 2024 data publikacji: 31-10-2024 Wydanie (Tom: 10, Nr: 338).